Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

W Gdańsku rowerzystom zima niestraszna

infobike
13.02.2019 20:02
0 Komentarzy

8 lutego odbył się Światowy Dzień Dojazdu doPracy na Rowerze. W akcji brały również udział miasta w Polski.Wśród nich najlepszy okazał się Gdańsk.

Gdańsk zajął czwarte nas świecie i drugie wEuropie miejsce w punktacji generalnej Światowego Dnia DojazduRowerem do Pracy (#WinterBiketoWorkDay), obchodzonego w piątek, 8lutego. W dodatkowej punktacji za opublikowane zdjęcia grupowerowerzystów biorących udział w akcji Gdańsk był najlepszy –informuje Izabela Biała z Urzędu Miasta w Gdańsku.

W zimowej akcji zwyciężyło Denver ze StanówZjednoczonych. Drugie miejsce zajęło Boulder, również z USA.Trzecią lokatę zajęła stolica Chorwacji – Zagrzeb. Czwartemiejsce zajął Gdańsk, a siódme Poznań.

Przy okazji ogłoszenia wyników Gdańsk przestawiłrady Tomasza Wróbla, które mówią jak jeździć zimą na rowerze

Jakjeździć zimą na rowerze?

Zima w Gdańsku nie różni się mocno od sąsiednichpór roku – poza kilkunastoma dniami mrozu i kilkoma dniami zopadami śniegu. Takie spostrzeżenie pozwoliło mi – kilka lat temu- zmierzyć się z myślą, że również zimą mógłbym dojeżdżaćdo pracy. Skoro nie ma różnicy, to po co przepłacać, prawda?

Na początek najlepiej przyjąć strategię, „jeżdżęgdy nie ma śniegu i lodu”. Wtedy do jazdy zimą wystarczydodatkowa warstwa odzieży (ubieramy się na cebulkę). Kluczowe będądobre zimowe rękawice lub dodatkowa osłona na ręce przypinana dokierownicy (co w rodzaju mufki dla rowerzystów), oraz osłona twarzy(komin, kominiarka, okulary lub gogle). Jeżeli natomiast ktoś chcesię zmierzyć z zimową nawierzchnią na drodze, to powinienprzyswoić sobie następujące zasady jazdy:

– bezwzględnie obowiązują wszystkie zasadywynikające z PORD, w tym reguła „ograniczonego zaufania” orazobowiązek jazdy z włączonym oświetleniem – do kwadratu!

– trzeba zadbać (najlepiej już jesienią, bona mokrych nawierzchniach też się przyda) o odpowiednie opony – imszersze i z grubszym bieżnikiem tym lepsze (bezpieczniejsze);

– zimą jeździmy wolniej (o jakieś 5 km/h wstosunku do jazdy w innych porach roku;

– nie wykonujemy żadnych gwałtownych manewrów(przyśpieszanie, hamowanie, zmiana kierunku jazdy) – co oznacza,że musimy z trochę większym wyprzedzeniem przewidywaćsytuacje na drodze: łagodniej wchodzić w zakręty, z dużymwyprzedzeniem zwalniać przed miejscami potencjalnego zatrzymaniasię;

– pomaga obniżenie ciśnienia w oponach, bezpiecznejbędzie jeździć na lekko niedopompowanych.

I tyle. Ja jeżdżę do pracy (15km w jedną stronę)od dziesięciu lat, w tym od ponad pięciu lat również zimą.Paradoksalnie wszystkie ryzykowne sytuacje jakie mnie spotkałypodczas jazdy na rowerze miały miejsce wiosną, latem lub jesienią.Wygląda na to, że – przynajmniej w moim przypadku – zima tonajbezpieczniejsza pora roku do jazdy na rowerze. Czego i Wam życzę!

Komentarze